Powiedziałbym, że na rynku nieruchomości taka oferta wydaje się bardzo atrakcyjna. Budynek ma gigantyczny potencjał. Wierzę, że kupi go ktoś z wizją i przywróci mu zewnętrzny blask, a i znajdzie dla niego odpowiednią funkcje. A w sferze marzeń to widzę zabudowę pierzei na działce obok i remont kamienicy po drugiej stronie gdzie był bar Monika. Dużo mogłoby zyskać Krosno gdyby się ta okolica trochę wyremontowała.
Do tego jeszcze przywrócenie oryginalnej elewacji pałacyku naprzeciwko parku i przemalowanie bloku na zakręcie przed Biedronką z tej paskudnej żółci na neutralny, jasny odcień. Marzenia...