prywatna działka i prywatny pomnik, no w sumie tak, kto komu zabroni.Przeczytałem ten artykuł chyba z 4 razy.I takie mam spostrzeżenia.Gdybym był przesiębiorcą próbującym sprzedawać klientom chleb (a więc towar pierwszej potrzeby) to raczej nie odważyłbym się na taki pomnik.Kupuję osobiście pieczywo w conajmniej 5 sklepach ale nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek natrafił na chleb z piekarni p. Janusza Hejnara.Może to jakieś niszowe pieczywo dla wybranych, proszę o info gdzie to kupić, chętnie się zapoznam.Ale pomijając wszystko - bardzo mi się spodobała uwaga autora artykułu na K24 który zwrócił uwagę na wzmiankę "od komunistów".Też jestem ciekaw czy p. Janusz Hejnar zaprosiłby do zakupu swojego chleba np. komunistycznego prokuratora S.Piotrowicza.