@Adrian Krzanowski, nie wiem jak Cię wychowywano ale w moim domu takie zwroty jak ***** *** były uważane za język rynsztoku a ludzi którzy go publicznie używają za patologię. Tłumaczenie używania tego typu zwrotów niechęcią do demokratycznie wybranej władzy jest najniższą z możliwych pobudek i niczym się nie różni od dehumanizacji innych grup społecznych ze względu na poglądy, religię czy pochodzenie. Jeśli uważasz inaczej to jest to idealne użycie w praktyce tolerancji represywnej Marcusego.
Komentowanie swojego artykułu, wyróżnienie komentarza z pozycji redaktora i jeszcze porównywanie demokraycznej Polski XXI wieku do Rzeszy z lat 30 XX wieku jest urągające zawodu dziennikarza. Analogiczne zachowania można zauważyć u znanych propagandystów.