Praca niekończąca się, bo rzeka ma to do siebie, że śmieci spływają z nurtem. Podczas Krośnieńskiego Spływu Kajakowego z Bzianki do Krosna można było podziwiać Wisłok w pełnej krasie, zarówno pozytywnej jak i negatywnej (większość piękna, ale miejscami były po prostu pływające wysypiska śmieci). Tak więc będzie co sprzątać dopóki ludzie (nie tylko krośnianie) nie nauczą się utylizacji odpadów we właściwy sposób - a tu pomoże tylko edukacja, włączając negatywną polegającą na ściganiu i surowym karaniu :)
P.S. Przypominam tylko, że woda w kranach w większości miast leżących nad rzekami, czerpana jest właśnie z tych rzek (dla Krosna to Wisłok i Jasiołka). Smacznego :)
P.S. 2 Szczególne pozdrowienia dla remontujących nieruchomości, którym nie chce się podjechać z odpadami na PSZOK, tylko zrzucają je do rzek, lasów itp.