Następna tragedia wydarzy się na ul. Podkarpackiej 2 , wyjazd z bramy z kilku hurtowni , wyjazd z ograniczoną widocznością,, bo z lewej i prawej duże budynki, przed nami droga rowerowa , jak chcemy coś zobaczyć to trzeba się wystawić, a wtedy jesteśmy na całym pasie drogi rowerowej, miałem tam jedno zdarzenie, którego nie sposób przewidzieć, rowerzysta wyhamował ale ja nie miałem żadnego pola manewru, rozpędzony rower na pewno nie zahamuje, a ja nie zdąże popatrzeć w lewo i prawo na ścieżkę, obym nie był złym prorokiem.