Do tych co cieszą się ze zmiany, poproszę o odpowiedzi na kluczowe pytanie, jak to pogodzić:
KO - obiecali kwote wolną 2x do góry czyli 60tys zł (jak rządzili było coś lekko ponad 3tyś zł), 1500 babciowego.
PSL - akademiki za 1zł, lekarz prywatny i faktura dla NFZ przy długim czekaniu w służbie publicznej.
Lewica - kredyty mieszkaniowe 0%, tanie mieszkania i wiele innych.
Sam koszt pomysłów Lewicy był szacowany na 4 lata na ponad 1 bilion złotych.
Polska 2050 (Hołownia) na to koniec rozdawnictwa.
Odsunęli PIS od władzy, to dobrze, ale co dalej?
To przypomina taką sytuację, spotyka się dwóch kolegów i taka oto rozmowa się wywiązuje,
-gdzie jedziesz na wakacje?
- nad Bałtyk.
- to świetnie się składa.
- dlaczego?
- bo ja jadę w Tatry, to pojedziemy razem jednym samochodem.