Czy te książki są w jakiś sposób dezynfekowane, ozonowane, fumigowane w jakiś sposób? Nie chcę popadać w paranoję, ale książki zwaszcza te starsze, produkowane na papierze spilśnianym, są doskonałym podłożem dla grzybów i mikrobów wszelakich....wszak to punk gastronomiczny...