To jest mało realne do wykonania. Krosno znajduje się w grupie miast wyludniających się i bardzo szybko starzejących. Ukonczenie via carpatia i połączenie Krosna z Rzeszowem jeszcze bardziej ten proces nasili. Miasto nie ma wielu atutów oraz możliwości na ściągnięcie bezpośrednio inwestycji dużych, mających wpływ na znaczny popyt na wysokokwalifikowaną siłę roboczą.
Kiedyś można było opierać rozwój Krosna o świadczone usługi medyczne, szpital wojewódzki plasował się na wysokim miejscu w Polsce dzięki świetnej kadrze medycznej i niezłym wyposażeniu.
Dziś to tylko wspomnienie przeszłości, dzięki fatalnym decyzjom podjętym kilkanaście lat temu przez zarządzających, a można było walczyć o wyspecjalizowanie ośrodka tak jak to zrobił Brzozów. Wraz z świadczonymi usługami medycznymi rośnie popyt na usługi hotelarskie czy też zwiększa się obrót w restauracjach. To tylko oczywiście przykład.
Obecna strategia powinna być szczególnie dobrze i rzetelnie przeanalizowana odnośnie nakładów na poszczegolne sektory z naciskiem na możliwości finansowania i spłaty długu przez miasto. Przy czym uwaga: całego długu, tzn. wraz długiem spółek miasta, gdyż długi te spłacają / spłacać będą mieszkańcy w kosztach świadczonych usług. A przy niekorzystnej demografii i strukturze wieku to może mieć fatalne skutki dla rozwoju miasta.