jb, fotowoltaika to tylko jeden ze składników całości. Wyobraź sobie że pracownicy też więcej zarabiają (nawet jeżeli jest to minimalna płaca), inne koszty rosną (np. koszt obsługi kredytu np. na fotowoltaikę, rozbudowę oczyszczalni a zapewne i na wiele więcej rzeczy) i tak dalej. Jak już wcześniej napisałeś spadek inflacji nie oznacza obniżki cen a tylko wolniejszy wzrost z czym właśnie się spotykamy.
Przecież woda mogła podrożeć 30 czy 40% albo 2x po 20% (rok temu i teraz).