Osobiście podobają mi się murale, lata temu będąc na studiach w Krakowie było kilka kamienic w zespole staromiejskim w których najprawdopodobniej były zawiłości spadkowe i nie było komu wyremontować obskurnego budynku, wtedy mural nadawał kamienicy artystycznego sznytu i minimum schludności. Jestem za wykonaniem muralu na dużym budynku który znajduje się na terenie huty szkła, pokryty blachą, pordzewiały a widoczny jest z obwodnicy psując zdecydowanie panoramę.