DYSKUSJE - ZGŁOŚ WPIS NA FORUM
Posłowie PO do PiS: Oddajcie kasę! "Konwój wstydu" w Krośnie
Gdy w szeregach Platformy Obywatelskiej zapanowała tajemnicza zbiorowa amnezja, a politycy tej partii twierdzą, że nie pamiętają żadnych afer z udziałem posłów i ministrów z PO, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz celnie zdiagnozował ten problem. Stwierdził, że w zasadzie z politykami PO w sumie należałoby się zgodzić – nie dostrzegali oni poszczególnych afer, ponieważ to „rządy PO były same w sobie aferą”.

Chwilę wcześniej niezły popis dał senator PO Jan Rulewski.

- Nie było afery hazardowej. W każdym kraju mamy do czynienia z nadużyciami. Pan przerzuca odpowiedzialność na ministrów. Nie było żadnych afer z udziałem ministrów i posłów Platformy – wypalił w studio „Minęła 20” senator Platformy Obywatelskiej Jan Rulewski. Widzowie musieli pewnie przez chwilę zastanawiać się, czy się aby nie przesłyszeli, jednak taka wypowiedź z ust senatora faktycznie padła w programie nadawanym "na żywo" w TVP Info.

381 000 000 000 czyli 381 miliardów naszych złotych kosztowały afery Platformy, których zdaniem Platformy nie było. 

Odnosząc się do tajemniczej amnezji, która zapanowała w szeregach PO, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz stwierdził, że w zasadzie zgadza się z Platformą co do tego, że  afer nie było – była to dla polityków PO norma.

- Zgadzam się z Platformą - nie było afer - to była norma. To, że kradziono na potęgę było tak oczywiste i to było taką normą. Oni byli oburzeni, kiedy wchodziło CBA, jeszcze jak tam Mariusz Kamiński przez chwilę kierował. Przecież pani Beata Sawicka na nagraniu tłumaczyła... oni przychodzą „kręcić lody” i po to jest władza. Dlatego oni nie uważali tego za aferę. Afera może być wśród ludzi, którzy obiecują, że będzie uczciwie. Platforma tak naprawdę, gdyby się przyjrzeć ich obietnicom tego nie obiecywała i zrealizowała i dotrzymała słowa...  - zwrócił uwagę Tomasz Sakiewicz.

Po chwili podkreślił, że na całym świecie trudno byłoby znaleźć podobny przykład kraju, który został w tak dużym stopniu ograbiony przez własną władzę i działania odbywające się za jej przyzwoleniem.

- Rządy PO były same w sobie aferą. Istotą było okradanie ludzi. Oni zrobili wielki skok na kasę. Prawdopodobnie największy w historii jakiegokolwiek kraju. [...] Ja nie przypominam sobie państwa, które byłoby w takim stopniu okradzione przez własną władzę, a przynajmniej za jej przyzwoleniem. No nie ma takiego przykładu. Więc trudno mówić, że były jakieś afery, po prostu to był rząd do kradzenia. Taki był jego cel – mówił w programie „Minęła20” Tomasz Sakiewicz.

Minimum 1 słowo.
Uwaga:
Zgłoszenie trafi do moderatora, który podejmie ostateczną decyzję o usunięciu wpisu lub jego pozostawieniu.
DYSKUSJE
TWOJE KONTO
  • Zaloguj się aby uzyskać dostęp do konta
PYTANIA, PROBLEMY, SUGESTIE
13 493 44 44
REKLAMA