Zapanowała dziwna moda u piekarzy ,jak jest wyrób dobry to robimy go mało żeby był taki prestiżowy...identyczne poczynania jak Kopacz,żeby na chleb trzeba było sie zapisywać to juz żenada.A ten z "Joasi" pewnie nigdy nie posmakuje ponieważ ostatnią rzeczą jest szukanie jednego z 20 chlebków po całym mieście.ALe nie znam sie ,to pewnie taki marketing:)