wspanialed i kardiodzik - to że pare razy wyskoczyłeś do Warszawy lub do Tajlandii z biura podróży nie czyni ciebie światowca.
Badania naukowe wskazują że klienci takich usług - gdzie jakaś obca baba masuje i głaszcze kolesia po pleckach i po udkach - to najczęściej osoby z zaburzeniami psychicznymi (jawnymi lub utajonymi), których mama nie głaskała lub nie pieściła gdy byli niemowlakami.
Tak więc właściwy kierunek dla takich osób to jest psycholog lub inny podobny specjalista od nieprzytulanych dzieci.
A nie masażyatka z Tajlandii czy innego kraju gdzie jest tak gorąco że ludzie muszą chodzić prawie nago.
Bo taka masażystka tylko pogłębia problemy takich osób i prowadzi do uzależnienia psychicznego od takiego płatnego dotyku lub bliskości.
powie ci to każdy psycholog co ja ci powiedziałem - za darmo.