Magistrat ma swoje plany, ale gdzie interes mieszkańców, którzy jak ja mieszkam w sąsiedztwie lotniska. Od wczesnych godzin rannych ustawiczny warkot silników samolotów, przez cały dzień do późnych godzin nocnych i nie ważne czy to zwykły dzień tygodnia, czy niedziela. Magistrat zakłada, że jeszcze większe samoloty będą startować i lądować, to może jakąś strefę ciszy ustanowić wokół lotniska, godziny startu, mierzyć natężenie dźwięku, albo uwzględnić jakieś finansowe zadośćuczynienie za koszmar lotniska.