I to jest właśnie państwo pisowskie. Nie ma pieniędzy na służbę zdrowia, na leki ratujące życie, na darmowe leki dla emerytów, na badanie czeka się latami, lepsze jedzenie dostają więźniowie w zakładzie karnym niż pacjenci szpitali, ale na łapówkę wyborczą 800+, 13, 14 pieniądze są!Pisowski lud wyje z zachwytu bo jest ochłap a potem będzie 3 lata czekał na przyjęcie do specjalisty który go przyjmie będąc na dyżurze od 3 dni non stop, albo okaże się że go nie przyjmie, bo placówka jest zlikwidowana bo pieniędzy brak. A nawet jak go przyjmie, to musi sobie sam załatwić leki. I catering też.Chyba że jest dygnitarzem partyjnym, byłym komuchem jak yorgos, miernym ale wiernym, to wtedy problemy go nie dotyczą.