I mamy prawdziwy obraz reformy służby zdrowia, mamy obraz betonozy Rynku, nie tylko w Krośnie i mamy odpowiedź dlaczego świeci pustkami.
Ja w tamtym kierunku idę jak muszę, wybieram inne przejścia, obejścia tej betonowej pustyni, zwłaszcza jak jest gorąco, bo tam nie ma czym oddychać, a kiedyś tłumy ludzi siadywały na ławkach /i nie tylko, bo też na kamiennych schodkach/ wśród zieleni w Rynku.