Chętnych sporo, kontrakt z NFZ skromny i tak to wyszło im pewnie...
Szpitale w Polsce to coś okropnego... A na Podkarpaciu to już apogeum pazerności lekarzy, marnowania zasobów czyli sprzętu itd...
Za przespaną zazwyczaj 1 nockę czyli tzw. dyżur mają po 1800 - 2500 złotych (a rekordziści to i 5000 za przepracowaną przynajmniej) a miesięcznie po 50 - 70 tysięcy kasują z naszych składek... Plus prywata czyli 200 zł za 10 minut i 100 000 na miesiąc jest coraz częściej... A te dziadki jeszcze im bombonierki wciskają w podzięce...