Wczoraj Wilki dostały tęgie lanie we Wrocławiu i pokazali nam, gdzie nasze miejsce w szeregu (tabeli). Tyle milionów poszło w modernizację obiektu, a zapomniano o najważniejszym: o torze. Po którym mają ścigać się żużlowcy, odważne chłopy, którzy pędzą z prędkością ponad 100 km/h w dodatku bez hamulców. Nie wierzę, że zarząd celowo źle przygotował tor, żeby narazić zawodników na utratę zdrowia.