O Kaczyńskim też nic nie pisałem (dopiero w drugim wpisie). No ale nie ma się o co spierać. Artykuł dotyczy kapsli i chciałem tylko napisać, że to były fajne czasy dla dzieci, niekoniecznie dla dorosłych. Tamte zabawy były zdrowsze dla psychiki dzieci, współczesne smartfony już niekoniecznie