Gafa, posądzenie prezydenta o to, że coś zalatwia bratu odnoszacemu ogólnopolskie i międzynarodowe sukcesy brzmiałoby do bólu absurdalnie i komicznie, a i tak pewnie pojawiłyby się takie głosy. Więc takie przypuszczenia są pewnie przyczyną tylko prywatnych wizyt pana dyrygenta. Szkoda. Piękny język wypowiedzi i wartościowe poglądy. Swoją drogą tylko pozazdrościć Rodzicom panów zdolności wychowawczych :).