Czyżby polska ortografia się zmieniła, czy to tylko niedouczenie niektórych osób skutkuje powyższą sytuacją? Tak tylko pytam, ja który na co dzień walczę o czystość języka i poprawność językową zarówno w mowie, jak i w piśmie. Taki ze mnie dinozaur lingwistyczny, który wytykając błędy językowe, ciągle słyszy język jest żywy i ewoluuje. Bla, bla, bla. Zasady są jedne i nienaruszalne. Redakcja, dom, przedszkole znajdują się przy ulicy, a nie na niej.