Ciekawe czy chaszczomani byli kiedykolwiek na jakichś bulwarach i spacerowali po nich przedzierając się przez krzaki i omijali byle jak rosnące drzewa? No i przy okazji jechali rowerem, albo pchali wózek z dzieckiem! To chyba faktycznie musiało być gdzieś "wokol krosna"