Jak sam tytuł naukowy wskazuje, to pan Łuczaj powinien podawać jeszcze przepisy na sałatki z ciekawych roślin, które na sobie próbuje, bo dość fajnie się prezentuje na tym jedzonku z owadów i chwastów.
Wielka szkoda, że to tylko żart, bo taka knajpka rozsławiłaby może Krosno i ożywiła Rynek. Ciekawi turyści wpadaliby nawet przejazdem jak przed laty do Santosa