Jest prosty sposób na zredukowanie ilości samobójstw i prób samobójczych. Przeważnie osoba w kryzysie psychicznym przed podjęciem tak radykalych działań jak samobójstwo chce coś jeszcze powiedzieć od siebie, wyżalić lub obwinić kogoś zrzucając z siebie część odpowiedzialności za pecha, zły los czy coś tam jeszcze. Czy nie można uruchomić całodobowego telefonu zaufania dla osób w kryzysie psychicznym??? Nie muszą tam siedzieć psycholodzy - wystarczą osoby po kursie terapeutycznym. Wiem, że dość często po takich rozmowach osoby dają się namówić na wizytę u lekarza a jeśli nawet nie to można dowiedzieć się gdzie posłać karetkę. Ale jak znam życie to jak zwykle miasto nie ma środków.