@zbych, wydaje mi się że chciałeś nawiązać do słynnego eksperymentu Calhouna "Mysia utopia". Oczywiście, pewne nawiązania są jak najbardziej słuszne jednak "Mysia utopia" jest na poziomie instynkyowym i nie uwzględnia wpływu kulturowego. A w obecnym świecie kultura, a ściślej mówiąc popkultura z socialmediami na czele wywołuje olbrzymi społeczny nacisk na każdą jednostkę. Ktoś kto nie ma mocnego kręgosłupa ukształtowanego w czasie dzieciństwa i dojrzewania może szybko pęknąć z różnych, nawet bardzo błachych powodów: ma stary telefon, niemodne ubrania, lub odstaje w jakiś sposób od reszty. Indywidualizm i tolerancja? Oczywiście, ale tylko w pewnych ramach zaakceptowanych przez socialmedia. Kolejną bardzo istotną rzeczą jest status materialny, bo już nie społeczny jak kilka dekad temu, teraz jest kult posiadania, nie ważne jakie kto ma wykształcenie czy jakim jest człowiekiem, ważne jaki telefon ma w ręku i czym jeździ. Inną sprawą jest brutalizacja życia i coraz mniejszą empatia, widzieliśmy w ostatnich tygodniach sprawy pobicia nastolatków przez rówieśników, ujrzały światło dzienne bo były nagrane i upublicznione, a ile takich zdarzeń odbyło się po cichu?
Reasumując, dorastałem w latach 90' gdzie było biednie i czasami niewesoło, ale współczuję obecnym nastolatkom, bo wtedy nie było takiej presji.