Człowiek zaplątany w system głównego nurtu opalatającego każdą dziedzinę życia, ażeby nie wpaść w pułapkę biznesu nowoczesności, nie stać się slużącym (lub gorzej, niewolnikiem) tego systemu i przetrwać, powinien nauczyć się conajmniej kilku rzeczy, m.in. zarządzania zdrowiem, poszukiwania informacji z różnych źródeł i wyboru tych sprawdzonych rzetelnych i nie łatwo podanych na tacy przez główny nurt oraz zarządzania informacją... ponieważ system żeruje na opornych przypadkach, na ignoranctwie, lenistwie umysłowym, na przerośniętym ego.
I to nie są żadne przytyki do was, rachunek jest prosty. I duży, i to ten tytułowy człowiek płaci.