30m, to masakra jakaś, przecież po to buduje się drogę kołowania równoległą do pasa startowego żeby nikt po tym pasie nie kołował przed startem czy po lądowaniu. Już widzę jak ktoś kołuje z firmy przy końcu drogi kołowania przez całą jej długość, wjeżdża na pas, kołuje do końca, zawraca i dopiero startuje. Czy odwrotnie, ląduje, zawraca, kołuje pasem, zjeżdża na drogę kołowania i dociera do firmy na ślepym końcu drogi kołowania.
Bez tych 30m ta droga nic nie poprawi na lotnisku, zapewni tylko dojazd do prywatnych firm, coś jak ślepa ulica.