No to redaktor wykonał kawał rzetelnej dziennikarskiej roboty, poszedł do dyrektora i zapytał czy wszystko w porządku? Na co liczył, że gość sam się skrytykuje? Zapewne Pan dyrektor nie ma żadnych możliwości, chyba, że otworzy basen w nocy. I jeszcze ta ikonka na górze "rzetelne materiały dziennikarskie" - o wszystkich tak można napisać, ale nie o "redaktorze prowadzącym". Jeszcze jedno na koniec, słuchajcie mieszkańców, którzy tu żyją, a nie propagandy, no ale to wina zapewne PiS-u, że Krosno ma jeden kryty basen.