O Wołyniu należy pamiętać, ale w taki sposób że po wojnie żądamy od Ukraińców denazyfikacji przez potępienie współpracy OUN-UPA z SS i potępienie ludobójstwa Polaków. Oglądałem pewnego ukraińskiego historyka na Youtube, który przekonywał że winę za Wołyń ponoszą nie Ukraińcy lecz Sowieci i naziści przez wysiedlania Polaków do ukraińskich domów i vice versa. No cóż, ja nie kupuję takiego tłumaczenia, bo jakoś na Białorusi też był nacjonalizm, ale Wołynia bis nie było.
Na razie, w czasie tej wojny apeluję do wszystkich o trzymanie jednolitości z Zachodem przy popieraniu Ukrainy. Potem dopiero będziemy robić niewpuszczanie Ukraińców do UE gdy ich państwo będzie dalej popierać nazizm w postaci banderyzmu.