Artykuł brzmi trochę jak szukanie afery, ale akurat kompetencje tego Pana są dość duże. W przeciwieństwie do większości polityków czy to partii rządzącej czy opozycji ten Pan studia skończył i to nie na Uczelni stworzonej przez kolegę. Ja jestem daleko od polityki, a jeszcze dalej od PiS-u, no ale w tym przypadku nie szukałbym sensacji.