Może i to potrzebne, ale może by tak jakiś "ludź", albo samochód przejechał po krośnieńskich chodnikach i sfotografował kałuże, dziury zwłaszcza po deszczu / np nawet na Staszica/, nowo poprawiona kostkę na Kapucyńskiej/ na przejściu naprzeciwko słynnego pomnika/...... a może by tak nawet na rowerku jakiś urzędas się przewiózł i zobaczył nie zza szyb własnego auta?