Przypadki chodzą po ludziach a nie po lesie. Zamiast mammografi porponuję walke z anoreksją. Człowiek ma się rozwojać zgodnie z potrzebą organizmu a nie z własnymi kaprysami. Piersi są dla męża a nie dla rozpusty-agrafek i innych akcesoriów. Dlacze o tym nie wspominacie. Na siłę robicie z męża niewolnika.