Czyli w naszym mieście, nie jest tak żle z kasą jak prognozowała rada i prezydent. Zapowiadali przecież zero inwestycji, a tu nagle w sport. Oczywiście, tak naprawdę nikt się nie spodziewał, że awansują i nie ma wyjścia, trzeba kasę znaleźć.
Szkoda tylko, że tak jak zwykle odbędzie się to kosztem mieszkańców, którzy nie są krezusami finansjery, a będzie gorzej.
Z drugiej strony popieram poniższe entuzjastyczne wypowiedzi, faktycznie jest to pozytywny impuls dla miasta i regionu na pewno z tego tytułu będzie sporo korzyści.
Martwi mnie jeszcze jedna kwestia, co z pozostałymi dyscyplinami sportu, np. siatkówka, też w przeszłości miała swoje szanse, aby awansować, ale miasto niezbyt popierało te zapędy, a przecież jest to sport globalny, olimpijski w którym mamy spore sukcesy. Żużel z całym szacunkiem, to sport mocno ograniczony terytorialnie, praktycznie Europa i tyle...