Może i było wzruszająco, nie przeczę; szkoda tylko, że daje głosu rzadko i w sprawach małej wagi. Szkoda , że nie zabrała głosu gdy PiS kazał dobijać i hejtować nauczycieli albo gdy szczuli na sędziów, łącznie z opłacaniem z budżetu państwa hejterów. Szkoda że nie zabrała głosu gdy łamano Konstytucję i wyprowadzano z budżetu ogromną kasę na toruńskiego Belzebuba, szemrane spółki pociotków pisowskich, remonty pałaców obajtka czy pałacyki bąkiewicza. Pytam się gdzie wtedy była ?