Niezłe lobby architektoniczne działa w urzędzie miasta. Kolejny projekt za grube pieniądze z którego nic nie wyjdzie. Skąd pieniądze weźmie miasto? Bo developer to może i by wydał ale nie w tak małym mieście jak Krosno. Taka inwestycja się po prostu nie zwróci. Może lepiej sprzedać tą działkę pod zakłady pracy? Albo chociaż wydzierżawić?