Uczciwie zastanówmy się – co wolimy i co jest dla nas lepsze?
Czy żyć pod butem mafii, być okradanym przez gangsterów, patrzeć, jak bezkarnie ludzie są szantażowani, łupieni i zastraszani, podczas gdy mafiosi piją szampany, palą kubańskie cygara i haratają w gałę?
Czy może lepiej, być zarządzanymi przez ofermy, parę drobnych cwaniaczków; ale dobrodusznych i w miarę uczciwych?