Taką fuszerkę robi się celowo, aby co parę lat kasa płynęła. Teraz wszystko się tak robi, mam krzesło, które ma 70 lat i nawet nie zaskrzypi, a nowe po kilku miesiącach samo się rozlatuje. Ważne, aby włodarze naszego miasta wyciągali konsekwencje dla takiej fuszerki.