Od lat standard: ludzie i potrzeby swoje a urzędnicy swoje. Od lat te same banały, żadnych konkretów. A od kilkunastu lat Krosno się nie rozwija a raczej zwija. Nie ma możliwości rowoju i dobrej płacy. Dlatego młodzi wyjeżdżają choćby do Rzeszowa. W samorządzie trzeba zmian, nowej krwi, nowych pomysłów a nie tych samych leśnych dziadków od lat.