Kurnachata masz 100% racji, że piekarze nawet nieźle się kiedyś dorabiali. Ale harowali ciężko od 3-4 rano dzień w dzień, w niedzielę też. I ja to szanuję i doceniam. Natomiast diabli mnie biorą jak patrzę jak pisie pociotki w spółkach skarbu państwa kasują ciężkie miliony za nic, windują monstrualnie ceny z kapelusza prądu czy benzyny byle oćpać się kosztem ludzi pracy. Piekarze, restauratorzy, budowlańcy ledwo dyszą a ci po prostu okradają bezczelnie ludzi. Dzisiaj usłyszałam że marża Lotosu poszła kilka tysięcy % !!! w górę w ciągu 2 lat. Napisałabym, że nóż się w kieszeni otwiera, ale znowu jakiś pisi "intelektualista" z IQ poniżej 50 napisze że grożę mu nożem i naśle prokuraturę więc zamilczę. I haniebne jest, że okradając kraj zwalają winę na wojnę.