Ciekawe czemu przy wymianie latarni nie przewidzieli możliwości zaświecania co drugiej albo istotnego zmniejszenia jasności?
Co za róznica wyłączyć o 23 (23:30) a włączyć o 5 (4:30), przecież i tak miasto jest puste o tej porze, pieszych raczej już nie widać a samochody mają światła.
Piesi powinni mieć odblaski jak po nocy łażą.