Mam pytanie do osób z wyróżnionymi komentarzami - wszystkie negatywne - naprawdę wydaliście 49zł na tą książkę? Przeczytaliście ją choćby pobieżnie? Czy może przeczytaliście ją na poczcie czekając w kolejce? Myślę, że nawet jej w ręku nie mieliście. Też nie miałem, może gniot, może dobry podręcznik, a może taki sobie. Ale pomyślcie, czy nie jesteście stadem lemingów.