Panie Prezydencie Bronisławie, takich ekspertów mamy w każdej dziedzinie, którzy dla garści przysłowiowych srebrników, są w stanie wystko podpisać, umotywować i przyklepać. Wychodząć zapewne z założenia, że pięć minut wstydu, a po tym tylko kariera i luksusy. Zapominają o jednym, że gębę ma się tylko jedną. Daję to pod rozwagę na polu lokalnym, jak i państwowym.