Cała ta kocia ekstrawaganza, pachnie brzydko nie tylko za sprawą kociego moczu. Jest też rzekomy Malik i realia srereotypowego juz, polskiego rasmu. Są też inne rzeczy, które o wiele trudniej wywieźć z Afryki niż kilka kotów, ale umówmy się, że wierzymy tę bezinteresowną miłość do zwierząt.
Wszak "cats are girl's best frends" jak mwiała Marlin Monroe.