Słyszę już od kilku osób, że w Krośnie ludzie nie umieją jeździć po rondzie. To ja się grzecznie pytam, co takiego trudnego jest jechać w ruchu okrężnym? Przecież na rondzie nawet nie trzeba wiele myśleć, tylko ustąpić będących już w ruchu okrężnym. Prostrze niż budowa cepa.