Krośnianka leci po koty do Afryki. Tam je uratowała
loginka1 (15.03.2018 23:31):
Mam wrażenie, że bez takich pozytywnych "wariatów" Bóg dawno by już stracił do homo sapiensów cierpliwość ;-) Co za dawka jasnej strony mocy! Gratuluję takiego, radosnego podejścia do życia i powodzenia!
Uwaga:
Zgłoszenie trafi do moderatora, który podejmie ostateczną decyzję o usunięciu wpisu lub jego pozostawieniu.