DYSKUSJE - ZGŁOŚ WPIS NA FORUM
Krośnianka leci po koty do Afryki. Tam je uratowała

-A czy ty myślisz, że to taka prosta sprawa wysiąść na plaży w Afryce, złapać w siatkę silnego, zwinnego kota i wywieźć go za ocean?– Chyba nie.– No jasne, że nie. Udało im się to, ponieważ wywozili tylko takie, co nie potrafiły spier**lić przed siatką,  albo byly najwiekszymi głąbami w kocim plemieniu i wódz ich sprzedawał za worek kocimimiętki,  bo i tak nie miał z nich żadnego pożytku. I ci wszystie nieudacznicy pojechali do Krosna.  Okociły się, porobili małe  kotki, świat poszedł do przodu. Pojawiły się drapaki,  laserowe wskaźniki , itp, ale co z tego, jeżeli ich serca pompują tę samą krew. Są potomkami  sierściucha, który dał się złapać w siatkę na własnym podwórku. Dlatego nie uważam, że naszym kotom brakuje luzu, kapujesz?

Minimum 1 słowo.
Uwaga:
Zgłoszenie trafi do moderatora, który podejmie ostateczną decyzję o usunięciu wpisu lub jego pozostawieniu.
DYSKUSJE
TWOJE KONTO
  • Zaloguj się aby uzyskać dostęp do konta
PYTANIA, PROBLEMY, SUGESTIE
13 493 44 44
REKLAMA