Nie byłem tam w środku osiedla z dobre 10 lat. Niestety obydwie strony mają swoje racje. Zostaje zamiana stron, czyli liga piłkarska starszych mieszkańców na wymienionym boisku a niesforna młodzież niech chwile poleżakuje przy otwartym na boisko oknie a słuchając przy tym radia pewnie toruńskiej rozgłośni. Wtedy obydwie strony zrozumieją swoje potrzeby.