Najważniejszą przyczyną małej ilości małżeństw jest niż demograficzny. Śluby cywilne zawierają w większości już trochę starsi, którzy nie mogą wziąść ślubu kościelnego bo nie dostali unieważnienia z Watykanu. Dlatego ich ilość nie będzie spadała. Za to ilość rozwodów będzie coraz większa dopóki ludzi będą dobierali się tylko na podstawie wyglądu i spraw seksualnych a nie patrzyli na swoje charaktery, wady i wierzyli, że kiedyś coś sie po ślubie zmieni. Ludzie się nie zmieniają. Oczywiście zawsze trzeba pracować nad swoim charakterem, złymi skołonnościami przed związkiem, w trakcie i do końca życia. Tylko nie widzę aby teraz młodym ludziom cokolwiek się chciało a tymbardziej pracować nad sobą. Lepiej wymienić na nowy model. Pozdrawiam