Tytaj trzeba wytwarzać dobra materilne potrzebne walczącej Ukrainie, a nie robić z naszych bab manekinów leniuchów. Nie chce się na ulice wychodzić, bo nie ma na kogo popatrzeć . Zamiast pomagać walczącym to pogłębia kryzys gospodarczy i spo-łeczny w Polsce. Od jutra trzeba zamknąć te rozpuste i do huty.