Dobrze że nie przestrzelił jednego zakrętu wcześniej.
A co do stylu jazdy busiarzy to cóż, nic się nie zmieni dopóki nie zdarzy się jakaś katastrofa drogowa. Wtedy będzie szukanie winnych i udawanie że do tej pory wszystko było w porządku.
Z jazdy busami zrezygnowałem kilka lat temu. Wolę jechać pociągiem, mimo że dłużej.